Dziś chciałbym zaprezentować mój mały patent na uchwyt do malowania jeźdźców. Może on być przydatny dla tych, którzy malują osobno wierzchowce, a osobno dosiadających je żołnierzy.
Dziś prezentuję drugie w tym roku (szaleństwo!) starcie w Chwaty. Tym razem autorem dość nietypowego scenariusza był sam twórca zasad. W starciu uczestniczyli Az (Amerykanie), Piotr (cywile i Prishnitz) oraz ja (Sowieci). W trakcie gry zamieniliśmy się z Piotrem frakcjami. Zapraszam do lektury!