Po zawirowaniach prywatno-zawodowych powracam do pisania. Choć nie miałem czasu na skrobanie nowych postów, to jednak prace modelarskie posuwały się powoli do przodu. W najbliższym czasie przedstawię tę część, która doczekała chwalebnego końca.
Na początek, zgodnie z tytułem, mój tytan do Epica. Udało mi się, z drobną pomocą Aza, wybrać legion, do którego będzie on (i następne) należał. Z całkiem sporej listy na Lexicanum zdecydowałem się na Legio Astorum. Oto efekt końcowy.
Udało mi się uzyskać ciekawy efekt (i co najważniejsze - zamierzony) ukazujący masę tej maszyny - fragment drogi, na jakiej stanął tytan, lekko się zdeformował.
Ponieważ Mechanicum tytanami stoi, w najbliższych planach jest rozpoczęcie produkcji kolejnych. Najwięcej zabawy będzie z Imperatorem, ale mam już kilka drobiazgów do wykonania sarkofagu, których mi brakowało wcześniej. Jeżeli jesteście zainteresowani tutorialem budowy tytana krok po kroku, piszcie.
Chyba już czas założyć jakąś spółkę z o.o. ;)
OdpowiedzUsuńZOO to już jest ;P
UsuńA co do spółki, to jestem otwarty na propozycje ;)
Bardzo fajny model, przyznam że moje doświadczenie z epiciem to tylko gra komputerowa Final Liberation ale wygląda to fajnie.
OdpowiedzUsuńMiło, że się podoba. Co prawda nie wszystkie mankamenty udało mi się usunąć (czy to z nieuwagi - tak tak, mnie też się to zdarza ;) - czy też z lenistwa - co zdarza się nagminnie), ale efekt końcowy nie jest zły.
UsuńJeśli chcesz się wkręcić w Epica, to komisarz Az chętnie przeprowadzi pogadankę indoktrynacyjną.
Zachęcam do zapoznania się z raportami bitew (zamieszczanych na blogach moim i borsuka oraz solaris7) i wspólnego spotkania celem rozegrania jakiejś bitwy :) Emocje i wrażenia gwarantowane na nieznanym dotąd poziomie ;)
UsuńPowiem szczerze że do wybranego schematu malowania podchodziłem raczej sceptycznie ale ... no po prostu chylę czoła przed kunsztem zarówno malarskim jak i asfaltowym :)
OdpowiedzUsuńWygląda super, szacun za kontynuację Epicowej tradycji w tej ponuromrocznej przyszłości ;)
OdpowiedzUsuńJedno co mi się nie podoba to ta wyrzutnia na plecach, rzuca się w oczy że to terminatorska, do tego zaburza bryłę modelu. Ja bym przeciął na pół, wywalił środek a obie wyrzutnie wmontował w barki tytana, wydaje mi się to bliższe oryginałowi.
Nie ukrywam, jest to pomysł, ale raczej już na kolejny model (tak tak, będą kolejne tytany made by Borsuk - nawet już się robią ;) Nad tym zbyt długo siedziałem, i przyznam, że się z nim zżyłem. Poza tym, zbyt dużo roboty przede mną z innymi projektami, żebym wracał do tego, który już zamknąłem ;)
Usuń