W maszynkę nie grałem dawno. Tak dawno, że obawiałem się, czy nie zapomniałem zasad. Ale jednak coś tam w głowie zostało, wiec gdy musiałem przymusowo zostać w domu, postanowiłem odświeżyć system, i rozegrać kolejną potyczkę ze Skyem.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Protectorat of Menoth. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Protectorat of Menoth. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 9 lipca 2015
sobota, 20 czerwca 2015
Warmachine - High Exemplar Gravus
Dość dawno temu (jakieś 3,5 roku ;) prezentowałem pieszą figurkę High Exemplar Gravusa.Wersja konna była od dość dawna w proszku. W końcu nadeszła wiekopomna chwila, gdy model ów został ukończony.
niedziela, 30 czerwca 2013
Borsucze zakupy
Porządki u mnie idą pełną parą, i nie bardzo jest czas na granie. Więc, wzorując się na licznych obserwowanych przeze mnie blogach, prezentuję rzeczy, które udało mi się pozyskać w przeciągu ostatniego pół roku. A trochę się tego uzbierało ;)
Warmachine
Tu do mojej armii religijnych fanatyków doszły:
- wraki
- oficer i sztandarowy do Exemplar Errantów
- Seneschal do Errantów
- Intercessor Kreoss
Wszystkie modele jeszcze w pudełkach, stąd zamieszczam zdjęcia poglądowe. Gdy pójdą na warsztat, na pewno wrzucę swoje fotki.
Warhammer 40k
Tu już polowałem na alledrogo, i udało mi się złapać czterech starych devastatorów rodem z drugiej edycji - dwa działa laserowe i dwa ciężkie boltery. Nawet ich z opakowania nie wyciągnąłem.
Oprócz tego, od Sky'a likwidującego swoją kolekcję figurek GW (Sky, kto by pomyślał...) nabyłem zestaw Pancerze przez wieki.
Epic Armageddon
Tu "tylko" dwa Baneblade'y. Niestety, aukcja-marzenie z praktycznie kompletną armią IG przeszła mi koło nosa :( No trudno, trzeba polować dalej.
Necromunda
A to modele, które również nabyłem z likwidowanej kolekcję GW - 12 Adeptus Arbites! W oddziale jest jeden dowódca z shotgunem, czterech zwykłych gliniarzy z shotgunami, pięciu z bolterami i dwóch z granatnikami.
Nic nie wskazuje na to, żebym zaczął grać w Necro (nie bardzo mam nawet z kim grać w Modheima moją bandą Tomb Kingów), ale modele te zawsze mi się podobały, więc w wolnej chwili zostaną pomalowani i postawieni na półce.
BattleTech
Tu z nowości z RP pojawiły się Daishi (resculp), Predator oraz Tresher. Czyli Blood Spirit wciąż się wzmacnia!
A tu GW odpaliło Apokalipsę, w której jest kilka świetnych modeli (np. modele czterech Master of the Chapters, fortyfikacje). Mam zamiar sprawić sobie parę z tych rzeczy. Oprócz tego mam spore braki we Władcy Pierścieni LCG (trzy duże dodatki i bodajże już trzy małe). A w Cadwallonie pojawiły się nowe modele do DKoK... ech, tylko czasu i gotówki brak.
środa, 4 stycznia 2012
Piesi krzyżowcy
A oto ostatnia (chwilowo) partia maszynki.
Na początek oddział Exemplar Knightów. Ich modele najbardziej mi się spodobały w początkowej fazie zbierania (i były częścią mojego pierwszego zamówienia na 350 punktów). A że i zasady mają bardzo przyjemne, więc nie leżą na półce obrastając kurzem, lecz aktywnie uczestniczą w nawracaniu niewiernych ogniem i mieczem ;)
Warjacki - pancerna pięść armii
W związku z petycją Ryo prezentuję dalszą część moich krzyżowców. Tym razem, zgodnie z wolą czytelnika, prezentuję jacki - pancerną pięść armii. W pierwszej edycji niedoceniane (zwłaszcza przez miłośników maksymalnie mocnych rozpisek) jako zbyt łatwe do zdjęcia, w odsłonie drugiej wracają z wielkim hukiem.
Oto lekki jakc będący szczytem myśli technicznej konstruktorów Menothu - Dewout. Jest to maszyna pełniąca rolę osobistego strażnika castera, i wywiązująca się z tej roli bardzo dobrze.
poniedziałek, 2 stycznia 2012
Exemplar Vengers - czyli kawaleria krzyżowców
Witam w nowym roku. Jako, że aktualnie ciągnięte projekty jeszcze nie są ukończone, a obiecałem Ryo poszczuć go trochę maszynką, publikuję mój zeszłoroczny efekt paćkania kawalerii Menothu. Ponieważ jestem fanem średniowiecza, nie zbieram tej armii (jak z resztą żadnej) ze względu na super sikret techy i komba, tylko na modele przypadające mi do gustu (tak złożoną armią w gronie fanowskim też można powalczyć). Ze względu na to, że Menoth to mówiąc delikatnie "fanatycy religijni", od razu nasunęło mi się skojarzenie z naszymi wyprawami krzyżowymi. I tak też wygląda moja armia - sami zakuci w stal rycerze, do tego kilku mnichów oraz jacki. Beduinów, kung-fu panda i tym podobnych precjozów nie stosuję, i stosować nie zamierzam (wyjątkiem jest model Harbringerki, który jest tak wspaniały, że nabyłem go, by po pomalowaniu cieszył moje oczy).
Subskrybuj:
Posty (Atom)