niedziela, 5 stycznia 2014

Samuraje do Impetusa cz.6 - roninowie i oddziały chłopskiej piechoty

Niedawno, w ramach podzięki za prace odlewnicze, otrzymałem od Brathaca wypraskę z chłopską piechotą i roninami produkcji RedBox. Ponieważ Brathac zrobił już recenzję produktu, ograniczę się do swoich przemyśleń podczas zabawy z figurkami.
Brathac stwierdził, że do usuwania nadlewek potrzebna jest piła tarczowa. Cóż, niestety jestem zmuszony to sprostować - piła tarczowa to za mało. Do tego trzeba użyć co najmniej flexa (szlifierki kątowej, dla nietechnicznych :P). Jakość figurek jest niestety TRAGICZNA ! Mam stare, komunistyczne figurki w skali 1:72, które są lepsze jakościowo niż ten szmelc. Producent najwidoczniej zatrzymał się technologicznie w epoce głębokiej komuny, gdy nieudolnie (a właściwie na miarę możliwości, jakie zapewniały maszyny do produkcji broni) kopiowano zachodnie modele.
Figurki zrobione są z gumowatego plastiku, którego obróbka bez użycia ostrego narzędzie (skalpela lub żyletki) mija się z celem. O skrobaniu miejsc łączenia form (gdy już do nich dojdziemy po obcięciu kilogramów glutów) możemy zapomnieć - efektem będą nitkowate twory szpecące równie bardzo, jak same nadlewki. W porównaniu z nimi, stare zestawy Zvezdy (opisanymi tutaj) są po prostu rewelacyjne. Do nowych zestawów z serii Samurai Battles nawet mi się nie chce porównywać.
Oczyszczanie 12 figurek zajęło mi kilka godzin. Kiepskie szczegóły pozwalają na nawet mało delikatne operowanie nożykiem - dużych strat nie ma, i raczej nie popsujemy efektu wizualnego. Poniżej prezentuję trzy podstawki przygotowane do malowania i wykończenia.







A tutaj porównanie z modelami Zvezdy - środkowa figurka pochodzi z Samurai Battles, dwie po bokach to starszy zestaw.




Jedyny plus tego zestawu, jaki znajduję, to różnorodność figurek. 12 wzorów to całkiem przyjemna sprawa.

Jak dla mnie, to zdecydowanie za mało w porównaniu z masą minusów. Nie polecam tego nikomu, kto nie może dostać ich za darmo, lub w drodze wymiany.

*   *   *

Dla tych, którzy stawiają na dobrą jakość i elegancję na stole, zdecydowanie polecam zestaw Zvezdy 6406 Ninja.
Cenowo będzie drożej (10 zł za 5 figurek, z których nadawać się będą 3, przynajmniej bez przeróbek), ale tym modelom przynajmniej nic nie brakuje. Przy odrobinie Green Stuffu również obie figurki ninja można przekonwertować na samurajów. Efekt będzie na pewno dużo lepszy, niż ukraińskie gumoludy.

2 komentarze:

  1. Dlaczego na każdej podstawce zostawiłeś po 1 strzelcu zamiast zgrupować ich razem na osobnej podstawce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Roninowie i chłopi nie mają jednostek strzeleckich. Nie ma więc sensu robić osobnej podstawki strzeleckiej.

      Usuń