niedziela, 22 czerwca 2014

Lekkie wsparcie dla Grupy Uderzeniowej Ka'Ta'Na

Po dobrym roku udało mi się znów usiąść do malowania. Jako, że niedawno nadrabiałem braki w Full Thruscie (czytaj - sklejałem wszystkie zaległości, jakie miałem w pudełku), postanowiłem pociągnąć temat, i skończyć w końcu jakąś armię/flotę.
Na pierwszy ogień poszło lekkie wsparcie dla kra'vackiej Grupy Uderzeniowej Ka'Ta'Na - dwa niszczyciele klasy Di'tok.





Teraz mogę napisać, że mam pierwszą w całości pomalowaną flotę (być może coś do niej jeszcze dokupię, ale na razie nie jest to moim priorytetem).

Przegląd moich farbek wykazał ich kiepską formę (co nie dziwi patrząc na czas, w jakim były ostatnio używane) - zaczęły wysychać. Co ciekawe, tylko te ze stajni Gienka Wydrwigrosza, bo te z palety P3 mają się świetnie. Kuracja wodna pozwoliła odratować większość z nich, jedynie Codex Grey nadal prosi trenera o zmianę. Mam już upatrzony zamiennik z palety Vallejo, czekam tylko na dostawę do sklepu (z palety GW się raczej wycofuję, może nie z całości, ale z większości na pewno).

A tu reszta z FTowych modeli czekających na malowanie:


5 komentarzy:

  1. No Panie Borsuk, w takim tempie to skończysz malować swoje floty za kilka lat czyli tak szybciej niż ja Epica :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Panie Az, nie moja wina, że zamiast malować, siedzisz nad jakimiś ściśle tajnymi projektami podboju świata i okolic, a na bloga wrzucasz raz kiedyś jakieś maleństwo ;P

      Usuń
  2. Ładna kolekcja, teraz trzeba malować :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Narzekacie, a ile lat w naszej stoczni buduje się już korweta Gawron :D ?
    U mnie też ostatnio kiepsko z czasem. Flota NSL i NAC wciąż na mnie czeka :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki, ale nie planuję na to kilku dekad przeznaczać ;)
    Liczę, że skończę je do urlopu.

    OdpowiedzUsuń