piątek, 1 czerwca 2018

Więcej ścierwęży do Descenta

Po dłuższej przerwie prezentuję dwa kolejne ścierwęże do Descenta, pomalowane dla mojego dobrego kumpla (pierwszą figurkę prezentowałem tutaj). Trochę przeleżały w oczekiwaniu na wenę/ motywację/chęci (niepotrzebne skreślić). 


Wunsz, jaki jest, każdy widzi. A nawet dwa wunże.




Rodzinna słitfocia na fejsa (nawet jak się go nie ma)
Wygląda na to, że moja chęć do malowania wróciła (oby na długo). Na warsztacie są kolejne rzeczy, które, mam na dzieję, niedługo zagoszczą na łamach bloga.

5 komentarzy:

  1. Bardzo ładne malowanie, dobrze widzieć, że coś się u ciebie z farbami ruszyło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałem je ruszyć, bo zaczynały już przysychać ;)

      Usuń
  2. Super. Ta kolorystyka jest znacznie lepsza niż proponowana w grze.

    OdpowiedzUsuń