sobota, 15 lipca 2017

Franznap FA-046 (Saxon Generals 1806)

Dawno nie wrzucałem żadnej recenzji zestawu napoleońskiego (żadnego innego zresztą również). Czas to nadrobić, tym bardziej, że prezentowany zestaw jest zestawem z wyższej modelarskiej półki. Zapraszam do zapoznania się z generalicją saską z roku 1806 roku od Franznap Miniatures.


Na początku słów kilka o producencie. Franzap Miniatures jest firmą produkującą metalowe modele z okresu wojen napoleońskich. W większości przypadków są to modele unikatowe, nie mające odpowiedników w produktach innych firm. Jeśli chodzi o jakość, to jest to najwyższa półka - jeśli HaTa określimy jako Fiata, Italeri czy Zvezdę jako Volkwagena, to FM można śmiało określić jako Ferrari (czemu nie Rolce-Royce, napiszę później).
Figurki dotarły do mnie zapakowane w strunowy woreczek z papierową etykietą.


W środku dostajemy sześć konnych figurek saskich dowódców. Wbrew pierwszemu wrażeniu, nie są to sami generałowie. Jedna z figurek przedstawia generała, pozostałe to pułkownicy i adiutant.

Zawartość paczuszki na rysunkach...
Każda figurka ma swą własną, unikalną rzeźbę. Dotyczy to zarówno jeźdźców, jak i wierzchowców.

... i po złożeniu "na sucho".

Generał

Pułkownik piechoty z bronią białą lub szpicrutą

Adiutant huzarski

Pułkownik kirasjerów

Pułkownik huzarów

Pułkownik dragonów

Modele mają bardzo dobre detale. Linie podziału form są niewielkie, i łatwe do usunięcia. Z minusów mamy dość kruchy materiał, co przy delikatnych posturach koni może skutkować odłamaniem figurek mających tylko 2 punkty podparcia. Dodatkowo jeden z koni miał kilka niewielkich wżerów na zadzie. Niby nic dla modelarza, ale za cenę nieco ponad 15 ojro można oczekiwać jednak modeli bez takich niespodzianek.
Figurki są nieco mniejsze i mają delikatniejszą budowę niż np. Zvezda czy Italeri. O ile jest to problem w przypadku "szeregowych" jednostek, których figurki chcielibyśmy łączyć na podstawkach z modelami innych firm, o tyle dowództwo występuje zwykle samodzielnie (a przynajmniej w BW-N tak jest), więc problem nie występuje.
Poniżej zamieszczam poglądowe zdjęcia figurek jeźdźców i koni wszystkich trzech producentów.

Od prawej - FM, Zvezda, Italeri.

Od prawej - FM, Zvezda, Italeri.
Podsumowując - za dość sporą, jak na tę skalę, kwotę dostajemy bardzo ładny zestaw, którego bez konwersji nie znajdziemy u innych wytwórców. Pomimo drobnych wad zdecydowanie go polecam.

Wszystkim zainteresowanym organizacją, historią i heraldyką armii saskiej okresu napoleońskiego polecam dwutomową książkę Jana Snopkiewicza "Armia saska 1763-1815" wydawnictwa Infort.

8 komentarzy:

  1. Figurki wyglądają dobrze w stanie surowym - ale nie do tego służą! Pomaluj ich i wrzuć efekty pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko inbox. Jak ich pomaluję, na pewno się tu pojawią.

      Usuń
    2. Czyż doczekamy ich ponownego pojawienia się? ;P

      Usuń
  2. Recenzja o dziwo bez zarzutu, podejmujące wszystkie znaczące aspekty. Dodatkowo promująca bardzo dobrą pozycję historyczną.
    Piękne figurki, szczególnie ujmują mnie kształty kapeluszy i pozy koni. Aż stwierdziłoby się, że szkoda, że trafiły w takie ręce. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak pozytywny komentarz z Twojej strony normalnie odjął mi mowę ;)
      Nic nie stoi na przeszkodzie, byś też ich nabył i wystawił jako pracę konkursową :P

      Usuń
    2. Na jakiej stronie można kupić Franznapa? Bo chyba na ich stronie nie da się teraz...

      Usuń
    3. A czemu ma się nie dać? Przed chwilą sprawdzałem, i wszystko było normalnie.

      Usuń