Kolejny dzień prac nad modelem. Tym razem skromnie, ale grunt, że do przodu.
Najpierw mocowanie kołków przytrzymujących drut kolczasty - ja robiłem otwory, a syn wklejał drewienka.
Ponieważ uporaliśmy się z tym szybko, zapadła decyzja o rozpoczęciu malowania dachu. Do tego użyliśmy włoskiej farby Maimeri Acrilico - Grey deep (tubę 200 ml kupiłem dawno temu w sklepie dla plastyków za dobrą cenę z myślą o terenokreacji).
Poniżej efekt końcowy - schnące kołki oraz dach bunkra.
Gdy wyschnie klej, przystąpimy do oszalowania boków okopu deskami, oraz przyklejeniem piasku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz