niedziela, 13 lipca 2014

Panzer Eight - pierwsze testy (kampania Terima kashik cz.1)

Podczas ostatniej wizyty u Aza zostałem namówiony do przetestowania nowego systemu - Panzer Eight. To zbiór krótkich zasad, których modyfikacje można zastosować od I WŚ do s-f. Tu Az zawarł swoje przemyślenia na jego temat. Za to ja prezentuję opis naszej rozgrywki w wersę s-f, i moje trzy grosze na jego temat.

Objąłem dowództwo sił atakujących - trzy oddziały piechoty zmotoryzowanej, dwa motocykle, quad i ciężki czołg.  Oddziały Aza to dwie drużyny piechoty, trzy motocykle, czołg lekki i czołg ciężki. Moim celem było zniszczenie czterech wierz obrony planetarnej (rozegrać połączonego scenariusza FT się nie udało).
Rzeczą, która od początku mi nie leżała, to kolejność akcji w turze - gracz A się rusza, gracz B strzela, gracz B się rusza, gracz A strzela, zebranie oddziałów. Nie ukrywam, że nie bardzo mogłem się do tego przekonać. Pierwsze straty spowodowały, że gra zaczęła polegać na przemykaniu od przeszkody do przeszkody i ustawianiu tak, by przeciwnik nas nie widział. Mówiąc wprost - było nudno!

Pole bitwy z lotu zwiadowczej drony

Moje dwa motocykle na lewej flance

Dwa oddziały piechoty zmotoryzowanej w centrum ataku

Ciężki czołg, również w centrum

Prawa flanka - piechota z transporterem i quad

Ruiny w centrum obsadzone przez dwa oddziały piechoty i ciężki czołg

Rafineria zajęta przez motocykle

Na prawej flance atak również utknął...

...i posuwał się na przód bardzo powoli

Ciężki czołg dopala się w zabudowaniach

Oba motocykle ukryte za przeszkodami, co było konsekwencją kolejności faz

Druga gra, i drobna modyfikacja najdziwniejszej części gry - kolejności faz na ruch - strzał jednego gracza, ruch - strzał drugiego, po jednej jednostce, podobnie jak w Epicu. Tym razem poszło mi lepiej - zniszczyłem wszystkie cztery cele.

Moja zmotoryzowana piechota obsadziła rafinerię

Drugi oddział piechoty obsadził ruiny w centrum

Piechota zajmuje grzybowy teren, zaraz wrogi motocykl zostanie zniszczony

Ostrzał z quada zapala pierwszy cel

Piechota niszczy drugi (obok dymiące wraki mojego transportera piechoty - na dole - i dwóch pojazdów Aza)

Kolejne dwa cele zniszczone - moja piechota co prawda pod ostrzałem, ale zadanie wykonane

Samotny transporter broni do końca rafinerii

W drugiej grze, podobnie jak w pierwszej, mój ciężki czołg został zniszczony praktycznie od razu, więc nie mogę o nim powiedzieć nic pozytywnego. Za to siły lekkie są mobilne, i nad wyraz skuteczne - radziły sobie nie tylko z piechotą, ale również z motocyklami, quadami i lekkimi czołgami.

Trzeba będzie przetestować zasady dla Zimnej Wojny, zasady już ściągnięte.

5 komentarzy:

  1. O systemie się nie wypowiem ale elementy terenu są świetne. Przypominają mi budowle z Dune 2 :).

    Pozdrawiam
    Sławek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tereny autorstwa Aza, przekażę gratulacje (jeżeli drań nie raczy sam się pofatygować w moje skromne progi :P ).

      Usuń
  2. A dziękuję bardzo :), Co do recenzji widzę tu dużo fikcji literackiej :P W drugiej rozgrywce zniszczyłeś 3 z 4 wież a twój ciężki czołg był czołgiem średnim ;) Ja miłem dwa średnie i jeden ciężki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadna fikcja, po prostu opierałem się na tym, co pamiętałem. W końcu nie przysłałeś mi żadnych informacji odnośnie sił, a czas robi swoje :P

      Usuń
    2. Owszem, mea culpa.

      Usuń