środa, 25 stycznia 2012

Jihad - pierwsze starcie

Wczoraj rozegraliśmy ze Skyhawkiem  partyjkę FT. Ponieważ obaj mieliśmy zamiar testować nowe (przynajmniej dla nas) rodzaje uzbrojenia, zrezygnowaliśmy ze scenariusza na korzyść klasycznej wojny na wyniszczenie. Floty liczyły 700 punktów na stronę, przeciwko skyowemu UNSC (River, Comet, skrzydło myśliwców standardowych i szturmowych) wystawiłem flotę Federacji Islamskiej (Jibrail, 2x ash Shaulah, 2x Khabar). Moim celem było przetestowanie ciężkich pocisków kierowanych, których zasady dzień wcześniej przetłumaczyłem ze Star Rangera. Sky po raz kolejny szlifował umiejętność operowania myśliwcami. 

NIE DLA ACTA!!!

Jak z pewnością wiecie, 26 stycznia 2012 Polska ma podpisać ACTA, czyli Anti-Counterfeiting Trade Agreement. W geście protestu 23.01.2012 o północy, na 24 godziny zostały wyłączone znane i lubiane polskie serwisy, takie jak: JoeMonster, Demotywatory, IT Tech Blog, Antyweb, Wykop, Kwejk.
Pragnę swoim głosem w sieci wyrazić gorący sprzeciw, wobec haniebnych prób ograniczenia wolności Internautów, jednocześnie w pełni popieram akcje, które mają na celu zmuszenie rządu RP do odrzucenia ACTA w całości.

sobota, 14 stycznia 2012

Ostatni mech pierwszej gwiazdy gotowy

Pierwszy cel postawiony na Pyrkon osiągnięty - moja pierwsza gwiazda jest gotowa :)
Dziś mieliśmy z Brathackiem uskuteczniać malowanie mechów, ale niestety z powodu przyczyn zewnętrznych zostałem sam na polu bitwy. Postanowiłem jednak mimo wszystko wykonać plan, i usiadłem do malowania. Co prawda do zrobienia zostały mi tylko ramiona, ale i tak biała farba powoli zaczyna mi wychodzić nosem. Udało mi się jednak skończyć, i oto ostatni mech mojej pierwszej gwiazdy gotowy.

środa, 11 stycznia 2012

Projekt Saturn cz.1

A oto pierwszy z moich projektów przygotowywany na Pyrkon (choć nie tylko ;) ).

Może najpierw o genezie całej zabawy. Podczas Pierwszych Manewrów Floty, zorganizowanych w Stagrafie, w czasie rozmowy z gośćmi z Poznania poruszona została kwestia terenów. Nasze planety różniły się swoją budową i wielkością (co jest widoczne na zdjęciach z relacji, zamieszczonej na stronie Full Thrusta), jednak idea pozostawała taka sama. Jedną z uwag była ta o planowanym zrobieniu przez Czakiego modelu Saturna. To obudziło we mnie dawno uśpione plany, oscylujące wokół tej najbardziej chyba widowiskowej planety naszego systemu. Oglądany podczas malowania modeli Pitch Black (taka moja metoda pracy ;) ) tylko dolał oliwy do ognia. W wyniku burzy mózgu (o projekcie nie mówiłem wcześniej nikomu) idea przerodziła się w pomysł, z pomysłu powstał plan, od którego już tylko krok do realizacji. Jednym z założeń było maksymalne zmniejszenie kosztów.

Klanowa gwiazda rośnie w siłę

Nowy rok już dawno rozpoczęty, a moja klanowa gwiazda nie uzyskała jeszcze pełnej sprawności bojowej. Ale ma się coraz lepiej. Oto czwarty mech wchodzący do czynnej służby:

środa, 4 stycznia 2012

Piesi krzyżowcy

A oto ostatnia (chwilowo) partia maszynki.
Na początek oddział Exemplar Knightów. Ich modele najbardziej mi się spodobały w początkowej fazie zbierania (i były częścią mojego pierwszego zamówienia na 350 punktów). A że i zasady mają bardzo przyjemne, więc nie leżą na półce obrastając kurzem, lecz aktywnie uczestniczą w nawracaniu niewiernych ogniem i mieczem ;)

Transport nietypowych modeli cz.1

Jako że robiłem na zamówienie zdjęcia mojego Avatara, postanowiłem podzielić się swoim patentem na transport modeli nietypowych. Pewnie sporej liczbie graczy zdarzało się, że jakiś model z ich kolekcji nie bardzo dawał się transportować w standardowy sposób - w walizce z gąbkami. Czy to ze względu na kształt, czy materiał, są modele stanowiące dla gracza nie lada wyzwanie. Dla mnie takim był właśnie wspomniany Avatar. Zwieszające się z jego ramion szarfy trzymają się na małych kroplach kleju (niestety przed sklejaniem i malowaniem nie pomyślałem o pinowaniu...) i praktycznie najdrobniejsze ich trącenie kończy się, delikatnie rzecz ujmując, litanią nienawiści, i wizytą w warsztacie. Z tego względu transport w gąbkach odpadał, i chcąc grać tym modelem, zmuszony byłem do ruszenia mózgownicą.

Warjacki - pancerna pięść armii

W związku z petycją Ryo prezentuję dalszą część moich krzyżowców. Tym razem, zgodnie z wolą czytelnika, prezentuję jacki - pancerną pięść armii. W pierwszej edycji niedoceniane (zwłaszcza przez miłośników maksymalnie mocnych rozpisek) jako zbyt łatwe do zdjęcia, w odsłonie drugiej wracają z wielkim hukiem.
Oto lekki jakc będący szczytem myśli technicznej konstruktorów Menothu - Dewout. Jest to maszyna pełniąca rolę osobistego strażnika castera, i wywiązująca się z tej roli bardzo dobrze.

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Exemplar Vengers - czyli kawaleria krzyżowców

Witam w nowym roku. Jako, że aktualnie ciągnięte projekty jeszcze nie są ukończone, a obiecałem Ryo poszczuć go trochę maszynką, publikuję mój zeszłoroczny efekt paćkania kawalerii Menothu. Ponieważ jestem fanem średniowiecza, nie zbieram tej armii (jak z resztą żadnej) ze względu na super sikret techy i komba, tylko na modele przypadające mi do gustu (tak złożoną armią w gronie fanowskim też można powalczyć). Ze względu na to, że Menoth to mówiąc delikatnie "fanatycy religijni", od razu nasunęło mi się skojarzenie z naszymi wyprawami krzyżowymi. I tak też wygląda moja armia - sami zakuci w stal rycerze, do tego kilku mnichów oraz jacki. Beduinów, kung-fu panda i tym podobnych precjozów nie stosuję, i stosować nie zamierzam (wyjątkiem jest model Harbringerki, który jest tak wspaniały, że nabyłem go, by po pomalowaniu cieszył moje oczy).