środa, 1 października 2014

Wrzesień 1939 - niemiecka piechota 1939

Dziś w sprzedaży ukazał się 16 numer pisma "Wrzesień 1939", zawierający figurki niemieckiej piechoty. Muszę przyznać uczciwie, że jeszcze żaden numer nie wywołał takiej burzy, jak ten, i to jeszcze przed swoim ukazaniem! A wszystko za sprawą tego wpisu na, bardzo rzadko aktualizowanej, stronie wydawcy. 
Poniżej prezentuję moje wrażenia po rozpakowaniu pudełka i oglądnięciu zawartości.


Nie ukrywam, że moja ocena będzie subiektywna, jednak postaram się przedstawić wszystko tak, jak sam chciałbym znaleźć w materiałach, które miałyby być pomocne w ewentualnych zakupach. 
W skasowanych przez wydawcę komentarzach stwierdziłem, że z oceną figurek wstrzymam się do czasu, aż zobaczę czyste rzeźby. I oto je mam.

Rzeźby

W pudełku znajdujemy 3 wypraski, zawierające 24 figurki. Z prostego rachunku wynika, że każda poza ma 3 kopie. I to jest (jak dla mnie) plus - nie będzie problemu, że jakaś figurka znajduje się w zestawie tylko w jednej kopii (jak ma to miejsce u konkurencji).



 A poniżej prezentuję to, czego chyba wszyscy wyczekują - zdjęcia poszczególnych figurek.







Model z MG34 ma dziwną pozę. Podobno w następnych numerach (!!!) ma być drzewko do jego podparcia. Szkoda, znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby strzelanie z ramienia drugiego członka zespołu.



Kanały wlewowe mają dużą średnicę, co przy wycinaniu głów figurek będzie stanowić spory problem. Mówiąc szczerze, zachowanie prawidłowego kształtu głów i hełmów będzie wymagało sporej delikatności i wyczucia.

A teraz porównanie z francuskim piechurem z okresu dziwnej wojny (zestaw 7306 Pegasusa).

widok ogólny
twarze
mundury

broń
Porównywanie z najnowszymi produktami Zvezdy nie ma sensu, a to z tej prostej przyczyny, że twardy plastik rosyjskiego producenta pozwala na uzyskanie dużo lepszych detali. A że wiąże się to z wyższą ceną? No cóż, za jakość się płaci (a stwierdzenia, że figurki FtF są przeznaczone do wargamingu, są chybione - bo i do czego służą modele Zvezdy?).

Materiał

Materiał jest porównywalny do tego, jaki został użyty do wykonania modeli Francuzów z zestawu 7306 Pegasusa. Jest bardziej miękki, niż stosowany w nowych zestawach Zvezdy. Z jednej strony jest to plus dla wargamerów - cienkie elementy, jak karabiny, nie będą się łamać. Z drugiej, każde wygięcie tychże powodować będzie odpadanie farby.
Materiał ten ma jeszcze jedną dużą wadę - czyszczenie nadlewek, znajdujących się wokół miejsca złączenia form każdej figurki, będzie żmudną pracą. Nie da się ich oskrobać, gdyż zostaną postrzępione włoski. Pozostaje opalanie zapalniczką (nie próbowałem, więc nie polecam) lub obcinanie ostrą żyletką lub skalpelem.

Na koniec - gazetka.


Co mamy w środku? Dwa tematy - pierwszy to organizacja niemieckie Dywizji Piechoty (część 1). Drugi, to (w końcu!!!) materiały do gry - schemat kompanii strzeleckiej. Pytanie, kiedy doczekamy się reszty?

Podsumowanie mojej subiektywnej oceny figurek:
plusy:
- cena (choć za figurki Pegasusa płaci się podobnie, a otrzymujemy jeszcze oficerów),
- taka sama ilość kopii każdej pozy.

minusy:
- rzeźby nie powalają na kolana (nadlewki, niektóre pozy nieco sztywne)
- materiał (usuwanie nadlewek, odpryski farby).

O ile o pojazdach produkcji FtF miałem (i mam nadal) bardzo wysokie mniemanie, o tyle z figurkami nie jest już tak różowo i wspaniale. Cały czas liczę na to, że pierwsze koty za płoty, i polska piechota (zapowiedziana na numer 19) będzie znacznie lepsza jakościowo. Czego sobie i Wam gorąco życzę! A ja i tak kupię kilka pudełek Polaków!

*   *   *

Osobną sprawą jest podejście wydawcy do swoich klientów. Nie udziela się podstawowych informacji dotyczących terminu wydania kolejnych numerów (gremialna większość zainteresowanych zdaje sobie sprawę z możliwości wystąpienia opóźnień), czy zamieszcza niezbyt (delikatnie mówiąc) reprezentacyjne fotki. Do tego kasowanie komentarzy na stronie (tych z konkretną, konstruktywną krytyką i udzielanymi w dobrej wierze radami) uważam za działanie co najmniej szkodliwe, jeśli nie śmieszne. Gdyby administrujący stronę z równym zapałem, co kasowanie postów, wziął się za umieszczanie konkretnych informacji, wyszłoby to wydawcy na lepsze.

*   *   *

Aha, w numerze 17 otrzymamy Fiata 621 z ckm-em p-lot.

5 komentarzy:

  1. Fajnie, że umieściłeś zdjęcia piechurów. Ze Zvezdą nie ma co porównywać figurek FtF. Zvezda cenowo moim zdaniem wypada o niebo lepiej, bo za 27 zł otrzymamy 35 genialnych, pięknie wykonanych figurek, w różnych pozach (Pudełko German Infantry Platoon). Spodziewałem się świetnych figurek odpowiadających jakością wykonania modelom pojazdów. Zdjęcia, które umieściłeś na blogu rozwiały moje wątpliwości. Szkoda, że FtF zawiodło na całej linii. Jak dla mnie rozczarowanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak kompletny koszmar widziałem lepsze nawet te z czasów PRL 1/72 w workach mimi wad lepiej wyglądały ale ten kto formy robił to jakies beztalencie musiało być lepiej pewnie by im poszło z drukarką 3D mam nadzieję że następne formy to beztalencie nie będzie robiło ,przynajmniej pojazdy świetnie są wykonane !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłem dziś figurki FtF. Nie są takie tragiczne jak wcześniej sądziłem. W mojej ocenie 3+ na 5. Szkoda, że nie ma więcej poz. Jednak jakości wykonania i rzeźby niestety zdecydowanie słabsza niż w konkurencyjnych produktach Italeri czy Zvezdy. Jednak zdecydowanie lepsze są od figurek wydanych przez firmę Revell (Pancerni Grenadierzy i Spadochroniarze)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja dziękuję, miałem kupić ale sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gram w gry przeglądarkowe o wojnach itdp, zawsze mnie to fascynowało, a teraz jest możliwość kupna figurek nawet w niskiej cenie :) Dzięki za recenzje

    OdpowiedzUsuń