niedziela, 29 czerwca 2014

Odkurzania Warmachine ciąg dalszy

Dziś znów miałem okazję na przypomnienie sobie zasad do warmaszynki. Tym razem spotkaliśmy się w czterech (Czarny MJ, Bliz, Sky i ja) na spotkaniu klubu Łódzkiej Ośmiornicy w ŁDKu.


Pierwszym przeciwnikiem był Sky, i jego Cygnar w składzie Haleyka, Squire, Defender i Lancer. Moje siły to Kreoss, oddział Exemplar Knights, Devout, Dervish i Revenger.
Ruszyłem do przodu, ostrzeliwany przez siły Skya - środkiem szedł Kreoss z Devoutem i Dervishem, lewą flanką przemykał Revenger, a lewą Exemplarzy, którzy otrzymali od Kreossa bonusy do siły i pancerza. Sky rzucił do przodu Lancera i Defendera, a casterkę ukrył za budynkiem. Exemplarzy biegli prawą flanką w stronę Haleyki, natomiast moje siły ustawiły się półkolem wokół jacków Cygnaru. Sky najpierw przejął mojego Devouta, próbując zaatakować Kreossa, jednak nie zadał obrażeń, a następnie zeslamował go Lancerem, zadając obrażenia stojącemu za nim casterowi i przewracając obydwóch.
W swojej turze Kreoss odpalił feat'a, powalając na ziemię oba jacki. Dervish i Revenger dopadły Defendera, pozostawiając mu jeden punkt struktury, a Exemplarzy pomachali mieczami przed nosem Haleyce. Ta uciekła z krzykiem, szarżując Revengera, jednak zadała tylko kilka punktów obrażeń. Gdy chciałem zaszarżować Lancera i zaatakować cygnarską casterkę, mój przeciwnik się poddał (a Exemplarzy już się czaili za rogiem).

Kreoss i Devout zostali przewróceni przez Sky'a, jednak pozbierali się i stanęli do walki
Defender zaszarżowany przez Ravagera i Dervisha - efekt - pozostał mu jeden punkt struktury
Haleyka i Exemplarzy, czyli zanosi się na ostry gang bang
Haleyka próbowała zniszczyć Ravagera, jednak kostki były po mojej stronie
Druga gra, to Trolle MJa (Grim Angus, Dire Troll Bomber, Sons of Bragg i Troll Impaler). Moje siły bez zmian. Gra była tak szybka, że nie zdążyłem nawet zrobić fotek. Poszedłem śmiało do zwarcia, jednak w trzeciej turze Bomber zaszarżował Kreosa (po wcześniejszym odrzuceniu Devouta), wypłacił dwa razy z garści i było po grze.

Następnym razem jest w planach gra 2 na 2, chyba zawiążę sojusz z trollami ;)

4 komentarze:

  1. Nie miałem slaga na grę z Tobą bo było o 6 punktów za dużo :) Grało się fajnie, i trzeba to powtórzyć :) Następnym razem będziesz pamiętał trzymać castera poza zasięgiem szarży ciężkiej besti ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, to była w sumie pierwsza gra przeciwko Hordom (nie licząc epizodu z Kłapouchem).
      A Slaga wrzuciłem, bo pisałem Twoją rozpiskę z pamięci, wspomagając się fotkami figurek ze stronki PP ;) Już zmieniłem, dzięki za info i witam na blogu! :)

      Usuń
    2. Interesująca gra (mimo że ma klimaty fantasy).
      Być może jak będę w sierpniu to zagramy razem w Stagrafie :D

      Usuń
    3. Czemu nie. Można zagrać, choć sam się dopiero uczę.
      A fantazy to Hordy, WM to raczej steampunk ;)

      Usuń