Klanowa gwiazda rośnie w siłę

Nowy rok już dawno rozpoczęty, a moja klanowa gwiazda nie uzyskała jeszcze pełnej sprawności bojowej. Ale ma się coraz lepiej. Oto czwarty mech wchodzący do czynnej służby:

Metoda malowania (być może trochę na okrętkę, ale efekt nie wydaje się zły):

Na czarny podkład (mechy zostały zapodkładowane, zanim definitywnie ustaliłem wzorzec malowania) nałożyłem bazowy szary (Codex Grey made by GW), który był rozjaśniany na powierzchniach zewnętrznych rozwodnionym białym. Była to praca czasochłonna, jednak pozwoliła na uzyskanie dość ładnych przejść. Czerwone elementy pomalowałem najpierw Scrab Red, a rozjaśniałem (podobną metodą jak wyżej) Blood Red.

Pokrywa kokpitu to Regal Blue, Ultramarine Blue i Arcane Blue (to ostatnie to P3).

Części metalowe to Boltgun Metal zwashowany Badab Black. Głowice pocisków to Tin Bitz, również pokryty washem.

Podstawkę zrobiłem we własnym zakresie - dzięki znajomości podstaw geometrii wykreślnej - romb wyciąłem z płyty podłogowej PCV (czy jak kto woli gumoleum) - niech mi ktoś jeszcze powie, że matematyka nie jest przydatna w życiu :P Po lekkim zmatowieniu papierem ściernym za pomocą wikolu naniosłem kawałki korka i piasek, które po zaschnięciu pomalowałem na szaro metodą suchego pędzla (wyszedłem z założenia, że podstawka ma być uzupełnieniem figurki, a nie ją przesłaniać, stąd brak fajerwerków).

Ostatni mech ma gotowy korpus, pozostały tylko dwa ramiona do wykończenia, i gwiazda uzyska 100% sprawność bojową. Która, być może, zostanie sprawdzona już w najbliższą sobotę ;)