Dziś mieliśmy z Brathackiem uskuteczniać malowanie mechów, ale niestety z powodu przyczyn zewnętrznych zostałem sam na polu bitwy. Postanowiłem jednak mimo wszystko wykonać plan, i usiadłem do malowania. Co prawda do zrobienia zostały mi tylko ramiona, ale i tak biała farba powoli zaczyna mi wychodzić nosem. Udało mi się jednak skończyć, i oto ostatni mech mojej pierwszej gwiazdy gotowy.
Teraz pozostało jeszcze ustalić oficjalne typy poszczególnych mechów, i brać się za flotę do Full Thrusta. Niestety również z użyciem bieli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz