piątek, 17 stycznia 2014

Full Thrust - Klęska Ligi Obrony Kóz

Oto relacja z mojej ostatniej gry w Full Thrusta, jaką rozegraliśmy ze Sky'em. Po jednej stronie UNSC, po drugiej Federacja Islamska.
W związku z powtarzającymi się doniesieniami o sposobie wykorzystywania kóz przez pilotów Federacji Islamskiej, nie polegającym bynajmniej na pozyskiwaniu sera (krążą plotki o wykorzystywaniu kozich jelit jako kondomów, w wersji przed unowocześnieniem patentu przez Anglików), ONZ zostało zmuszone przez wpływowych przedstawicieli Ligi Obrony Kóz do wysłania zbrojnej pikiety do systemu Bagram. Jego celem była tamtejsza baza islamistów - zmuszenie tamtejszego kontyngentu do poddania się i doprowadzenia do trybunału w celu osądzenia. Podążające wraz z UNSC jednostki Ligii planowały uwolnienie wszystkich wykorzystywanych brodatych miotłojadów.

Do systemu Bagram wleciała grupa uderzeniowa UNSC w sile: ciężki krążownik Acheron (klasa River), lotniskowiec eskortowy Orson (klasa Comet) z dwoma skrzydłami myśliwców, oraz dwa niszczyciele Hali i Ladoga (klasa Lake).
Siły obrońców bazy składały się z ciężkiego krążownika klasy Hattin, trzech ciężkich niszczycieli klasy Saladin, dwóch fregat klasy al Hawar oraz dwóch kutrów klasy Khabar.
Po dokonaniu skoku do systemu, siły UNSC rozpoczęły wywoływanie obrońców w celu zmuszenia ich do kapitulacji (obowiązywał ich rozkaz o otwarciu ognia jedynie w samoobronie). Jedyną odpowiedzią islamistów było zwiększenie ciągu i obranie kursu przechwytującego. 
Przedstawicielom Ligi Obrony Kóz zrobiło się lekko ciepło 

W drugiej turze jednostki UNSC rozpoczęły ustawiać się w szyku obronnym - Orson wypuścił myśliwce, Acheron wysunął się nieco do przodu, a dwa niszczyciele ustawiły się po obu stronach formacji.
Siły kozodojów wciąż zbliżały się do napastników.
Przedstawicielom Ligi Obrony Kóz zaczęły dzwonić plomby w zębach. 
W trzeciej turze rozpoczęło się to, co dżihadyści lubią najbardziej - odpaliłem ciężkie rakiety.  Dwanaście cygar pomknęło w kierunku jednostek UNSC. Do tego dołożyłem dwie salwy rakiet konwencjonalnych z al Hawarów. Sky nie pozostał mi dłużny, i odpalił swoje trzy AMT.


Po wykonaniu ruchów jednostek okazało się, że nasze przewidywania kursów przeciwnika były prawidłowe - wszystkie rakiety i torpedy znalazły swoje cele. Niestety, źle wyliczony ruch jednej z fregat zamienił ją w obłok gazów na jednej z licznych asteroid.
Pięć ciężkich rakiet obrało za cel krążownik UNSC, siedem - lotniskowiec. Rakiety standardowe odnalazły drogę do niszczycieli, natomiast AMT namierzyły moje niszczyciele i krążownik.
Jak się okazało, była to jedna z najcelniejszych, a jednocześnie najmniej skutecznych salw w historii naszych gier. Po ostrzale myśliwców i SOBów krążownika i lotniskowca, wszystkie ciężkie rakiety zostały zniszczone. Lepiej było ze zwykłymi rakietami - z salwy czterech rakiet niszczyciel zniszczył jedną, druga salwa (3 sztuki) nie została namierzona przez drugiego Lake'a. Po mojej stronie dwie szóstki zredukowały siłę jednego AMT o 2 kostki.  Po rozpatrzeniu ostrzału obrony bezpośredniej nastąpiły eksplozje. Jeden Lake został zniszczony, drugiemu do unicestwienia zabrakło dwóch kratek. Został jednak latającym wrakiem z uszkodzonym reaktorem. Po mojej stronie jeden niszczyciel został dość poważnie uszkodzony (dwa progi krytyczne wyłączyły mostek), pozostałe jednostki odniosły symboliczne uszkodzenia (2 i 3 kratki na HDD i niecały pancerz na Hattinie). Jak widać, mieliśmy już lepsze salwy.

Rozpoczęliśmy ostrzał  z baterii energetycznych. Sky skupił się na moim Hattinie, ja zaś obrałem za cel Rivera.
Przedstawiciele Ligi Obrony Kóz spocili się jak myszy. 
Czwarta tura - Moje siły zbliżały się dość szybko do jednostek UNSC, chcąc wejść w krótki zasięg moich baterii. Ostrzelanie Acherona spowodowało wyłączenie grasera. Sky dalej bombardował mój krążownik, do walki skierowane zostały dwa skrzydła myśliwców. Mój uszkodzony niszczyciel został dobity przez Cometa.
Mój krążownik dzięki ostrzałowi z SOBów praktycznie wyeliminował jedno skrzydło myśliwców (został jeden) z walki (mała szansa na zdanie testu morale). Kutry próbowały wykonać skok, jednak jednemu nie wyszedł test, i eksplodował zabierając ze sobą drugiego.
Przedstawicielom Ligi Obrony Kóz puściły zwieracze. 
W turze piątej mój skomasowany ostrzał przyniósł owoce. Dzięki dobrym rzutom (kilkukrotne szóstki z przerzutami) wyłączyły z walki krążownik UNSC - uszkodzenie mostka uczyniło go dryfującym wrakiem. Mój Hattin odnosił kolejne obrażenia, jednak poza wyłączeniem pojedynczych baterii pozostałe systemy nadal były sprawne, i okręt prowadził ostrzał. Niszczyciele obrały za cel Cometa, który wyłapywał kolejne uszkodzenia. Drugi Lake, po nieudanym teście naprawy reaktora i osiągnięciu punktu masy krytycznej, eksplodował.
Przedstawiciele Ligi Obrony Kóz zaczęli modlić się do Wielkiej Kozy z Lasu (i do tysiąca młodych również).
Tura szósta, jak się okazała - ostatnia. Udało mi się wygrać inicjatywę, i mój krążownik rozpoczął ostrzał lotniskowca Sky'a. Kolejne kratki padały, jednak ten trzymał się, i odpowiadał. W odpowiedzi po salwie z lotniskowca mój krążownik przekroczył trzeci próg krytyczny, i nastąpiło wyłączenie praktycznie wszystkich systemów (sprawne pozostały tylko ekran, jeden SOB, jedno SKO, ciąg i mostek). Jednak pozostałe dwa islamskie niszczyciele i fregata kończą rozgrywkę - niszczą Cometa i dobijają Rivera. Na stole pozostały dwie niepełne eskadry myśliwców UNSC, które nie miały jak uciec i poddały się.
Przedstawiciele Ligi zajęli miejsce kóz przy tradycyjnej produkcji arabskich kondomów.
Poza jednym zniszczonym niszczycielem (i wyłączonym z użytku krążownikiem, który jednak przetrwał bitwę) moje straty były wynikiem moich błędów (zła nawigacja fregatą i bezmyślne odpalenie FTL w środku formacji), a nie ostrzału przeciwnika. Trzeba popracować nad rozpisywaniem rozkazów.

4 komentarze:

  1. Fajny raport z ciekawą historią i przyczyna starcia się sił ONZ z Federacją Islamską, chciałbym jednak przy okazji przypomnieć Ci o turnieju na Pyrkonie ;P !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza Tobą i Sky'em nie słyszałem o nikim inny, kto byłby chętny grać, więc póki co podtrzymuję swoją decyzję.

      Usuń
  2. Ale pisze się Ligi nie Ligii. :P

    OdpowiedzUsuń